Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Czy to śmiertelne ogrodzenie?

Data publikacji: 18 października 2019 r. 09:58
Ostatnia aktualizacja: 23 marca 2022 r. 22:15
Czy to śmiertelne ogrodzenie?
 

Kilka tygodni temu pisaliśmy, że na ciągnącym się przez 19 kilometrów płocie wykonanym z betonowych podkładów kolejowych wokół kopalni surowców mineralnych i gospodarstwa rolnego w Golinie (gmina Nowogródek Pomorski, powiat myśliborski) giną dzikie zwierzęta. Bulwersujące zdjęcia, na których widać martwe, zaczepione na szczerbach w ogrodzeniu i zwisające głowami w dół zwierzęta trafiły do sieci, budząc oburzenie internautów. Właściciel gospodarstwa twierdzi, że padł ofiarą prowokacji. Jego zdaniem na płocie powieszono koziołka już martwego. Sprawa podzieliła lokalną społeczność. Po publikacji artykułu w „Kurierze" otrzymaliśmy e-mail od Janiny Petryk, założycielki stowarzyszenia „W zielone gramy", które nagłośniło sprawę ogrodzenia, które widoczne jest niczym chiński mur - nawet z kosmosu.

Do budowy ogrodzenia, które - jak obliczyli przyrodnicy - ciągnie się przez 19 km wokół kopalni surowców mineralnych i 400-hektarowego gospodarstwa rolnego należącego do Andrzeja Tymeckiego - użyto betonowych podkładów kolejowych. Zdaniem Janiny Petryk ze stowarzyszenia „W

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 84% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 18-10-2019

 

Tekst i fot. Roman K. CIEPLIŃSKI
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Anonimowy
2022-03-23 22:13:05
Jezu dajcie spokuj jak taki macie problem że zwieże umarło to jesteście dziwni
Piotr Biernat
2019-10-20 18:01:24
Moim zdaniem to powinno się pozamykać wszystkie drogi,bo na nich ginie kilkanaście osób dziennie. Nikt nie protestuje,a jedna biedna sarna jest najważniejsza na świecie.Opamiętajcie się, bo to żenada!
Nie
2019-10-18 21:05:57
Nie kupię i Nie będę płacił
Vuiola
2019-10-18 19:17:01
Kolejna prowokacyjna histeria ekoterrystów, woleliby aby ginęli ludzie.
HogoFogo
2019-10-18 13:05:00
Wyjście z tej sytuacji jest bardzo proste: Ekolodzy sfinansują rozbiórkę starego ogrodzenia i utylizację kilku tysięcy ton żelazobetonu, a następnie zafundują właścicielowi gospodarstwa nowe ogrodzenie bezpieczne dla zwierząt. Zbiórka pieniędzy na ten cel powinna być całkiem łatwa - albowiem wszyscy kochamy zwierzęta. Nieprawdaż?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA