- Sytuacja na klatce schodowej to istny dramat - tak wspólną dla mieszkańców część budynku w oficynie przy ul. Bogusława 23 w Szczecinie opisuje jedna z lokatorek bloku. - Na porządku dziennym były ludzkie odchody na środku klatki czy psi mocz. Może dlatego że na samym dole znajduje się lokal socjalny.
Do redakcji zgłosił się właściciel lokalu mieszkalnego w oficynie przy ul. Księcia Bogusława X 23. - Co z tego, że mieszkanie jest zadbane i nowocześnie urządzone, skoro to, co się dzieje na klatce woła o pomstę do nieba. Libacje alkoholowe, ludzkie fekalia i śpiący bezdomni to norma. Zarządca w ogóle nie reaguje na nasze skargi - opowiada pan Daniel.
Jedna z lokatorek wynajmujących mieszkanie u pana Daniela wytrzymała dwa lata. - Jeśli chodzi o sam lokal i jego właściciela, to nie mam nic do zarzucenia. Natomiast sytuacja na klatce schodowej to istny dramat. Może dlatego, że na samym dole znajduje się lokal socjalny. Często na półpiętrze spał jeden z pijanych mieszkańców ze spodniami spuszczonymi w dół, leżał we własnym moczu i kale - relacjonuje kobieta.
Lokatorka twierdzi, że
...