Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Motornicza wjechała na czerwonym

Data publikacji: 03 grudnia 2019 r. 13:52
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:15
Motornicza wjechała na czerwonym
 

Jest akt oskarżenia przeciwko motorniczej, która doprowadziła (tak twierdzi prokuratura) do wypadku na Bramie Portowej w Szczecinie. Kobieta odpowie za doprowadzenie do katastrofy w ruchu lądowym.

Przypomnijmy, że w wypadku, do którego doszło w samym centrum Szczecina, poszkodowanych było aż jedenaście osób. 5 kwietnia tuż przed godz. 7 jadący za „jedynką" tramwaj linii nr 3 ruszył z przystanku przy Bramie Portowej (od ul. Dworcowej) w kierunku pl. Żołnierza Polskiego. Kiedy już zjeżdżał z krzyżówki, niemal czołowo uderzył w niego jadący na os. Słoneczne autobus linii „B".

Mimo że prędkość obu pojazdów nie była duża, aż u dziewięciu pasażerów doszło do uszkodzenia ciała. W najcięższym stanie byli prowadzący pojazdy - ich kabiny zostały prawie całkowicie zmiażdżone. Najciężej ranna była kobieta kierująca tramwajem. Miała uraz głowy, szyi i klatki piersiowej. Niemal cudem uniknęła śmierci. Wszyscy poszkodowani zostali przewiezieni do szpitali. Na skrzyżowaniu ruch udało się udrożnić dwie i pół godziny później.

Zaraz po zdarzeniu policjanci zatrzymali prawo jazdy prowadzącej „trójkę"

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 57% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 03-12-2019

 

Autor: Leszek Wójcik
Fot. Ryszard PAKIESER
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA