Sami zepchnęliście się na margines.

Pytam strajkujacych czy dzisiaj tez bedzie spacerek po miescie w wiosennych ciuszkach i okularkach? Potem kawka w kawiarni i tak mozna strajkowac! Tylko co z uczniami porzuconymi?

Bardzo mądra wypowiedź. Jesteśmy z Wami. Nauczycieli dobrych i z pasją pamięta się całe życie. Nauczyciele mogą inspirować do pasji.Trzymajcie się. Jesteście grupą, która jedynie protestuje godnie, bez kasy. Podziwiam i chylę czoła.

Opowiesci o tytanicznej pracy nijak sie maja do poziomu ksztalcenia mlodziezy. Nauczycielom od politykow i tefauenow w glowie sie przewrocilo. To co, inni nie pracuja tylko tytani z ZNP? To skad wsteczny analfabetyzm mlodziezy po szkole? Mierni produkuja miernych, gdzie noblisci gdzie oksfordczycy, dlaczego u nas nie polskich swiatowych firm zalozonych przez wyksztalcona mlodziez? NIECH RZAD ZROBI REFORME OSWIATY

Będąc rodzicem ucznia, wiem ile wysiłku musieli włożyć Nauczyciele, aby przygotować młodzież do trzech różnych egzaminów. To tytaniczna praca Polonistów, którzy kształcili równocześnie ósmoklasistów, gimnazjalistów i maturzystów. Wszystkie skutki deformy edukacji spadły na ich barki. Uważam, że to ostatni dzwonek dla MEN i szczecinskiego wydziału oświaty aby zatrzymać profesjonalną kadrę w liceach państwowych.

Nauczyciele mają prawo strajkować, rząd ma prawo nie dać pieniędzy. Podczas strajku pracownicy powstrzymują się od pracy. Władze mają obowiązek przeprowadzić egzaminy. By spełnić swój obowiązek władze biorą dzieci na zakładników, a nie próbują porozumieć się z nauczycielami.

Absolwentka nawet wie co nauczyciel przygotowywal po nocach? Ale zenujaca manipulacja.Jesli o godnosci mowa to jak ocenic szpalery nienawisci i pogardy dla nauczycieli ktorzy pamietali o etosie i uczniach? Takie rzeczy sie wynosi z domu

bo już wychodzą łamistrajki.

Biorac ze jestescie juz wyraznie POKO-nywani... to jeszcze PO-stanowiliscie "ratowac sie tymi waszymi glu-PO-tami"...! A wiec i Wy macie Nie glosowac na zadne Osoby z calego POKO-nywanego Lewactwa !! Reasumujac: tak trzymac i szkolny dluuugo...PiS !!!

A ilu "odwaznie" walczylo i co wywalczylo... w latach 1945-2015 tj. przez 70 lat za czasow Komuny i PO-stkomuny ?? A teraz nagle tylko przez 3,5 roku - chcecie te straty Sobie PO-wyrownywac ? "PO-dziekujecie wiec" tak Sobie jak i Broniarzowi - ze daliscie sie juz duzo, duzo wczesniej... PO-spy-chac !!

Protestują przeciw rządowej podwyżce. Absurd.

Pan Wojcieszak był jednym z lepszych nauczycieli jakich spotkałam w mojej karierze szkolnej. Bardzo dużo od nas wymagał, mnóstwo sprawdzianów, prac, ćwiczeń, jednak podobnie wymagał od siebie, gdyż po nocach siedział i sprawdzał je dla nas, przygotowywał kolejne zadania itd, itd. Jestem mu ogromnie wdzięczna za poświęcony czas i "męczenie" nas przez trzy lata na rozszerzeniu, bo nie tylko udało się naszej klasie zdać rekordowo wysoko matury, ale także zaszczepił w wielu z nas pasję do literatury, sztuki, teatru. Uważam, że należy się nauczycielom większy szacunek, a co za tym idzie wynagrodzenie, gdyż mało kto za tak niskie zarobki będzie chętny poświęcać tyle czasu swoim uczniom, żeby mogli dostać się na wymarzone kierunki. Zgodzę się, że nie wszyscy kochają swoich byłych/obecnych nauczycieli, jednak patrzenie przez ich pryzmat na całą sytuację strajku, jest bardzo ograniczone i zaściankowe. Bądźmy dla siebie wyrozumiali i dobrzy ;) Serdecznie pozdrowienia dla trzynastkowego grona!

Takiej inflacji jak jest teraz nie było od wielu lat, więc nic dziwnego, że ludzie się czują coraz biedniejsi. Są pieniądze na pensje dla dam pana Glapińskiego z PiSu (po 50 tys. zł miesięcznie), a dla nauczycieli już nie ma? Tak wynagradzanych osób przez obecny rząd jest mnóstwo, nic dziwnego, że brakuje pieniędzy dla uczciwych kompetentnych ludzi.

a żądanie prawie 2000 zł netto podwyżki podkreśla jego polityczność - od 1989 roku budowano Polskę jako kraj taniej siły roboczej - z siły roboczej rzad Donalda Tuska uczynił przebój eksportowy Polski - nauczyciele mało zarabiają podobnie jak i inni Polacy. W najlepszym razie możemy liczyć na polowe tego co zarobilibyśmy w krajach Europy Zachodniej. Nie jest dla mnie problemem że chcecie obalić rzad PiS, jest dla mnie problemem że by tego dokonać niszczycie państwo. W tej chwili jedynym sposobem rozwiązania problemu jest głęboka reforma edukacji z pensum 40 godzin tygodniowo, relatywnie niską pensją podstawową i znacznie większym dodatkiem uzależnionym od mierzalnych efektów w zakresie edukacji - nauczyciele z dobrymi wynikami muszą zarabiać bardzo dobrze, pozostali zwyczajnie być może nie nadają się do pracy w szkolnictwie.

Typowa pisowska tępa retoryka: "Wzięliście za zakładników uczniów", w domyśle: nauczyciele to terroryści. Pani minister Zalewska nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie, a co dopiero przeprowadzić reformę. Pinokio che zwołać jakiś "okrągły stół" - epoki mu się mylą. Oczym rozmawiać, jak reforma nie wyszła i nic nie proponują nauczycielom, oprócz kapitulacji i gruszek na wierzbie za kilka lat.

Czują się zepchnięci na margines? Sami tam się zepchnęli.

To ja Pani/Panu przypomnę że za rządów PO-PSL protesty były owszem ale polegały one tylko na przejściu ulicami kilkutysięcznego tłumu, pokrzyczeniu i rozejściu się do domów! Takie protesty organizował Broniarz za czasów PO-PSL! Żadnych strajków nie było i grożenia że zablokują matury!

Na tych łamach w mądrym komentarzu Janusz Ławrynowicz pisze: Zważywszy wielką odpowiedzialność nauczyciela za kształtowanie przyszłych pokoleń obywateli, ten zawód – tradycyjnie utożsamiany z misją – jest opłacany mizernie. Jednak hasło na drzwiach szkoły „Strajk. Walczymy o prestiż zawodu” wypacza pojęcie prestiżu jako poważania, szacunku, wpaja młodzieży płaski materializm. Gdy w Sierpniu ʼ80 pracownicy oświaty upomnieli się o swoje, w zapisach Karty nauczyciela zamiast dużego wymiaru pracy i odpowiednich pensji wybrali przywilej w postaci sporej puli wolnego czasu. Myślę, że zdecydowała o tym feminizacja zawodu. Jak przyznają sami nauczyciele, przynajmniej połowa tej grupy zawodowej nie nadaje się do pracy w szkole, czuje się bezradna, zwłaszcza w czasach rozluźnienia rygorów wobec uczniów. I ta połowa, jeśli nie jest za późno, powinna odejść do innych zawodów, niewymagających takiej empatii, odpowiedzialności, społecznego talentu. Ktoś to nazwał inteligencją emocjonalną. W zachodniej Europie (Wielka Brytania, Francja) w szkołach powszechnych nauczyciel pracuje od 8 do 17, czterdzieści godzin tygodniowo (bez urywania się do domu). No i za to mu płacą.

Mamy pytanie do nauczycieli czy to prawda że będą skrócone wakacje? Bo my mieliśmy rezerwacje na lipcowy urlop z dziećmi i nie wiemy teraz co robić?

Przecież nauczyciele wywalczyli 15 % podwyżkę. Mało ?!

Wzieliście uczniów jako zakładników i myslicie , że społeczeństwo będzie wam biło brawo. Karta Nauczyciela spowodowała , że w zawodzie nie ma już prawdziwych nauczycieli,bo to co robicie to nie jest walka o uczniów a walka na POlityczne zamówienie

macie nie głosować na żadne osoby z PiS i nie jest to protest polityczny...

Ja popieram nauczycieli całym sercem . Przypominam że za czasów Po -PSl protesty były -tylko wszyscy już o tym zapomnieli. Przypominam też ze Pani Minister Zalewska wprowadzając swoją chorą reformę likwidacji gimnazjów obiecała nauczycielom 1000 zł podwyżki - oni po prostu chcą to wyegzekwować!. Poziom edukacji zależy od ilości pieniędzy - cała edukacja jest niedofinansowana nie ma pieniędzy na laboratoria w szkołach i na uczelniach są stare 30 letnie mikroskopy, stare żaby w formalinie i tak można długo wymieniać .pieniędzy nie ma to i noblistów nie ma !

przywracamy słowu godność jego jakość - ale to zrobiło wrażenie na uczniach którzy na pytanie o egzaminy maturalne i wakacje dostały nauczycielską godną odpowiedź - a co z moimi wakacjami?

Czy Agata i Jurek biorą 500+?

Bardzo dobrze, że nauczyciele się wypowiadają w kurierze. Możemy przesłać im wiadomość : szantażujecie nie rządzących ale społeczeństwo i wzięliście udział w politycznej grze politykierów walczących o powrót do władzy.Mają spocone ręce tak ich ciągnie do dawnej władzy. Rola i oddanie nauczyciela jest bezcenne dla kształcenia młodzieży ale nie za cenę politykierstwa. Nauczyciele siedzieli cicho jak mysz pod miotłą gdy Platforma Obywatelska zamrażała płace i spowodowała zniknięcie z budżetu 250 mld. Nauczycielom chyba było bardzo dobrze w takim państwie bo milczeli i głosowali za PO. Teraz kiedy społeczeństwo powie sprawdzamy: - ile godzin pracują nauczyciele - jak są zaangażowani politycznie - dlaczego chcą dopuścić do naszych dzieci tęczowych edukatorów - dlaczego nasze dzieci są kształcone najsłabiej w Europie - dlaczego nie mamy noblistów - dlaczego ciągle obniża się poziom nowych studentów Będą podwyżki, wszyscy chcemy by nauczyciele zarabiali lepiej. Ale za lepszą pracę , lepszy poziom oświaty i brak politykierstwa w szkołach. I nie zapomnimy że naszym dzieciom utrudniono egzaminy

Zepchnięci na margines totalnej opozycji, która wykorzystuje ich do wrogiego przejęcia władzy.

A za rządów PO-PSL nie czuliście się zepchnięci na margines drodzy nauczyciele!? Wtedy jakoś siedzieliście cicho a podniesiono wam wiek emerytalny, zlikwidowano ponad 1000 szkół, wyrzucono na bruk ponad 40000 nauczycieli i zamrożono pensje na 4 lata - dlaczego wtedy nie strajkowaliście? Odpowiem wam: dlatego że rządził kochany pan Grzegorz jak mawia Broniarz o Schetynie!

Walczcie o godność zawodu,o mądre pokolenie.W jedności siła,nie pozwólcie się podzielić i solidarnie głośno i dosadnie domagajcie się godnego wynagrodzenia.Mur Berliński też runął,więc i ten system runie.