Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Nic dwa razy się nie zdarza?

Data publikacji: 16 listopada 2019 r. 07:19
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:14
Nic dwa razy się nie zdarza?
 

Nieczęsto się zdarza, że w ciągu niespełna roku jedno mieszkanie pali się dwa razy. Mało tego: pożar dwa razy pojawia się w tym samym miejscu - w rejonie komina odprowadzającego spaliny z pieca. Drugi pożar dziwi tym bardziej, że wybuchł - wbrew logice i „na złość" administracji nieruchomości komunalnych - po remoncie spalonego mieszkania, w tym także pieca i komina. Mimo że protokoły odbioru instalacji potwierdzające bezpieczeństwo podpisali uprawnieni do tego - elektryk, kominiarz i osoba z uprawnieniami budowlanymi.

Kilka dni temu w naszej redakcyjnej skrzynce pocztowej znaleźliśmy list od małżeństwa z Myśliborza. Nasi Czytelnicy z tego miasta informowali nas w tym e-mailu o swojej dramatycznej sytuacji. Z listu można się było dowiedzieć, że 1 listopada br. w ich mieszkaniu wybuchł pożar. Z opisu wynikało, że po tym tragicznym wydarzeniu lokal komunalny, którego byli najemcami, nie nadawał się do zamieszkania. W związku z tym Urząd Miejski w Myśliborzu „zapewnił im tymczasowe schronienie w hotelu". Z dalszej części e-maila dowiedzieliśmy się już jednak, że

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 84% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 15-11-2019

 

Tekst i fot. Roman Ciepliński
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ludzie pala niskotemperaturowo
2019-11-16 10:10:58
co powoduje odkładanie się sadzy - przy paleniu wysokotemperaturowym, z dużą ilością powietrza w którym jest tlen nie tylko rośnie sprawność samego procesu spalania ale także spaliny są dużo czystsze (bo nie ucieka nam węgiel będący źródłem ciepła przez komin w postaci cząstek sadzy)
Ciekaff
2019-11-16 08:51:16
A mnie wcale to nie dziwi. Prawdopodobną przyczyną obu pożarów jest "wkład do pieca" który potem odkłada się w kominie i następuje samozapłon. Ludzie w piecach palą wszystkim tylko nie przeznaczonym do tego opałem ; a potem zdziwienie ...
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA