Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Od ambasadora do persona non grata

Data publikacji: 20 października 2019 r. 08:39
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:14
Od ambasadora do persona non grata
 

W Świnoujściu Kei nie trzeba nikomu przedstawiać. Szantowy zespół tworzony przez miejscowych artystów, w większości seniorki, przez lata zdobywał nagrody na festiwalach i konkursach, grywał na piknikach. Ostatnio wywalczył dla miasta kolejne nagrody, tym razem w Stargardzie na przeglądzie chórów i zespołów emeryckich.

Lauru nie zdobył teraz jednak pod egidą Miejskiego Domu Kultury. - W warszowskiej filii MDK nie jesteśmy mile widziani - mówią członkowie Kei.

Niech ktoś zagra tak jak Piotr!

Przez ponad 10 lat Keja działała w MDK. Zespół składa się w większości z emerytek. Niektóre z pań uczestniczą w życiu kulturalnym Warszowa i miasta od ponad 60 lat. Instruktorem zespołu jest Piotr Piętka grający na akordeonie, młody, utalentowany instrumentalista, który również od dziecka był członkiem zespołów działających w MDK. Zarówno P. Piętka, jak i panie z Kei przez lata działalności wykonywali piosenki o tematyce marynistycznej, morskiej oraz typowe szanty. Na Warszowie każdy zna Keję. I nie tylko tutaj. Grupa reprezentowała - z powodzeniem - Świnoujście na przeglądach i konkursach w

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 83% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 18-10-2019

 

Tekst i fot. Bartosz Turlejski
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wyspiarz
2019-10-21 13:45:13
Im gorzej, tym lepiej???
mieszkaniec Świnoujścia
2019-10-21 09:58:30
Sama nazwa placówki wskazuje, jaki klimat powinien być stworzony przez kierownictwo. To przecież DOM KULTURY, gdzie ciepło ogniska i stworzenie dobrych fundamentów pod działalność różnego rodzaju kultury powinny być podstawą i priorytetem. Kiedyś taka atmosfera panowała.....dla mnie bardzo przykra sytuacja.
obserwator
2019-10-20 22:24:53
W domu kultury powinien panować klimat, w którym zarówno zespołowi Keja powinno dobrze się pracować, ćwiczyć, przygotowywać do koncertów, ale i innym mieszkańcom Osiedla. Niestety, jak to mawiają "na cmentarzu bywa weselej". Źle się dzieje :(
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA