Jak wyglądałby plac Zgody, gdyby w 1964 roku wskazano do realizacji inną wyróżnioną koncepcję? Jedna zakładała wybudowanie pięciu podobnych wież mieszkalnych w formie walca, a druga wyróżniała się oryginalnością i różnorodnością. - Chcemy pokazać, jak niewiele brakowało, żeby krajobraz placu Zgody wyglądał zupełnie inaczej - wyjaśnia architekt Marcin Szneider, współtwórca wystawy „Co by było, gdyby?", której premierę zaplanowano na piątek na godz. 18:30 w Galerii [od] Ulicy.
W 1963 roku miasto zorganizowało konkurs architektoniczno-urbanistyczny na zabudowę placu Przyjaźni Polsko-Radzieckiej (obecnie plac Zgody). Wówczas zwyciężył projekt szczecińskich architektów Wacława Furmańczyka i Witolda Jarzynki, który zakładał wybudowanie czterech 11-kondygnacyjnych bloków przy al. Wojska Polskiego na odcinku od dawnego kina „Kosmos" do baru „Pasztecik".
Współczesna wystawa „Co by było, gdyby?" to prezentacja dwóch niezrealizowanych projektów na zagospodarowanie placu Zgody w Szczecinie. Autorami ekspozycji są architekt Marcin Szneider oraz projektantka graficzna Ada
...