Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Puste widownie w teatrach, a świętowanie tylko wirtualne

Data publikacji: 04 kwietnia 2020 r. 07:19
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:16
Puste widownie w teatrach, a świętowanie tylko wirtualne
Tak jak w szczecińskiej „Pleciudze” wyglądają widownie we wszystkich teatrach. Puste fotele to bardzo smutny widok. Fot. Zbigniew NIECIKOWSKI  

Puste sceny i widownie, odwołane próby do spektakli i koncertów, zamknięte kasy - tak jest teraz w teatrach, filharmoniach i operach w całej Polsce. Życie kulturalne zamarło w budynkach wszystkich instytucji kultury, przenosząc się do świata wirtualnego. Jak długo jeszcze, z powodu pandemii, nie będziemy mogli pójść na przedstawienie albo recital?

Tego chyba nie wiedzą nawet największe autorytety medyczne. W ubiegłym tygodniu aktorzy szczególnie mocno odczuli brak pracy i możliwości spotkania z publicznością. Na całym świecie obchodzony był bowiem coroczny Międzynarodowy Dzień Teatru. Nie było jednak żadnych gal czy uroczystego świętowania. Internet stał się w tym dniu tą przestrzenią, w której pracownicy teatrów pisali o dojmującym braku zapachu scenicznego kurzu i gdzie życzono sobie szybkiego spotkania z publicznością.

Ten wirus nazywa się teatr, on pozwoli im przetrwać

Mirosław Kosiński, przewodniczący zarządu szczecińskiego oddziału Związku Artystów Scen Polskich, mówi, że tegoroczne święto ludzi teatru było wyjątkowo smutne, bo dla aktorów to jest jak wielka

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 86% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 03-04-2020

 

Autor: Monika Gapińska
Fot. Zbigniew Niecikowski
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA