Pod koniec lipca na dwóch szczecińskich rondach, Grunwaldzkim i Uniwersyteckim, zmieniono organizację ruchu. W sierpniu podobne zmiany miały być wprowadzone na rondzie Hermanna Hakena. Jest jednak opóźnienie - nowe zasady wejdą w życie dopiero na początku września.
Co to jest rondo półturbinowe, szczecinianie już wiedzą - od miesiąca zasady, które wymusza „turbina", obowiązują na dwóch ruchliwych placach: Grunwaldzkim i Uniwersyteckim. To, że właśnie tam zmieniono organizację ruchu, nie jest przypadkiem. Na obu dochodziło w przeszłości do wielu kolizji. Aby to zmienić, na placach przemalowano linie poziome. Czasowo, na pół roku. Przez ten okres eksperci mają się przyglądać zachowaniom kierowców i ocenić, czy jest poprawa. Jeśli się okaże, że tak, zasady te zostaną na placach już na stałe.
Na czym polega zmiana? Na zniesieniu dowolności - kierowcy chcąc dojechać do celu, zawczasu muszą wybrać pas ruchu. Po rondach jeździmy więc inaczej niż dotychczas. Pasy zewnętrzne (prawe) służą teraz wyłącznie do skrętu w prawo. Pasy centralne (środkowe) do jazdy na wprost bądź do zjazdu w prawo,
...