Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Rybacy wyławiają odpady. Bałtyckie widma

Data publikacji: 06 kwietnia 2020 r. 18:43
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:16
Rybacy wyławiają odpady. Bałtyckie widma
 

Co roku do mórz i oceanów trafia blisko 12 milionów ton plastiku, czyli co minutę - ilość odpowiadająca pojemności jednej śmieciarki. Wiąże się to z licznymi konsekwencjami dla dobrobytu ekosystemów morskich. Szczególnie groźne, bo specjalnie zaprojektowane do chwytania i zabijania dzikiej fauny morskiej, są porzucone, zagubione lub odrzucone narzędzia połowowe, tak zwane sieci widma.

W ciągu ostatnich kilku dekad przemysł rybny na całym świecie coraz częściej stosował tworzywa sztuczne do produkcji lin, sieci i wszelkiego innego sprzętu rybackiego. Lekkość, pływalność, trwałość i taniość takiego materiału sprawia, że idealnie nadaje się do łowienia. Niestety, te same cechy sprawiają, że „sieci widma" stają się śmiertelnym i rosnącym zagrożeniem dla życia morskiego oraz regionalnych społeczności zależnych od dobrego stanu mórz i oceanów.

Narzędzia połowowe bywają tracone z różnych powodów. Do głównych należą: nieprzewidziane zmiany pogodowe (jak sztormy), zaczepy znajdujące się na dnie morskim (np. skały, koralowce, wraki), o które zrywają się sieci, kradzież i wandalizm,

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 71% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 06-04-2020

 

Autor: Elżbieta Kubowska
Fot. Wolińskie Stowarzyszenie Rybaków
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

- w przyszłym roku
2020-04-06 20:09:01
będą wyławiać rękawiczki od "korono".
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA