Jeszcze niecałe dwa lata temu kilogram pietruszki kosztował w krajowym hurcie 2 złote i 60 groszy (średnia), zaś na targowisku 4 zł. I gdyby warzywo było trwałe, miałoby lepszą giełdowa przebitkę niż niejedna najbardziej wyszukana inwestycja. Dziś bowiem za kilogram białego korzenia trzeba zapłacić w hurcie aż ok. 16 złotych, a na targowisku nawet 23 złote. Taka cena obowiązywała w miniony weekend np. na ryneczku przy ul. Szafera w Szczecinie.

Już w zeszłym roku hurtownicy i detaliści alarmowali, że kilogram pietruszki osiągnął 20 złotych i kosztuje więcej niż kilogram mięsa, np. schabu bez kości. W efekcie tej wiosny i na początku lata ceny warzyw chętnie są wykorzystywane w politycznych polemikach. Opozycja chętnie używa słowa „drożyzna”, sugerując, że jedną z przyczyn może być zwiększona podaż pieniądza na rynku wskutek realizacji programu Rodzina 500 Plus.

Prawda jest jednak ponura - wiosną były przymrozki. Do tego nad Polską zmienia się cyrkulacja powietrza. Tak było też w 2018 roku. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa PIB informował wówczas (kwiecień-czerwiec) o suszy