Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Świnoujście jest jak bezludne wyspy z książek

Data publikacji: 20 czerwca 2020 r. 18:36
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:17
Świnoujście jest jak bezludne wyspy z książek
 

Zawsze kończy się tak samo. Krótki wywiad przeradza się w wielogodzinną dyskusję. O Tadeuszu Zielińskim, artyście, jednym z najbardziej cenionych twórców ikon na świecie, można byłoby napisać książkę. On sam twierdzi, że może lepiej nie próbować. - Jeżeli miałbym opowiedzieć całą prawdę, to ludzie powiedzieliby, że zmyślam. Zbyt dużo niesamowitych rzeczy wydarzyło się w moim życiu, żeby w to uwierzyć - opowiada „Kurierowi".

Świnoujście, moja mała ojczyzna

Pochodzi z Krakowa. Mieszkał w różnych miejscach w Polsce, a na statkach Polskiej Żeglugi Morskiej opłynął kawał świata. Ale swoje życie związał ze Świnoujściem, gdzie mieszka już 40 lat. I nie wyobraża sobie mieszkać w żadnym innym miejscu na ziemi.

- Nawet niespecjalnie lubię stąd wyjeżdżać. Tutaj mam najwspanialszą plażę na świecie, a widziałem ich wiele, a także przecudną przyrodę, doskonałe powietrze i wiele przepięknych miejsc. W zasadzie więc rzadko jeżdżę na wakacje. Gdy natomiast ktoś pyta mnie, skąd jestem, to chociaż urodziłem się w Krakowie i mieszkałem w wielu miejscach, odpowiadam, że ze

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 83% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 19-06-2020

 

Tekst i fot. Bartosz Turlejki
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ciekawie powiedziane
2020-06-20 20:08:48
Bardzo interesująca historia Artysty. Jestem pod wrażeniem. Będąc w Świnoujściu na pewno zainteresuję się tym szczególnym miejscem na mapie.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA