Uczniowie nie chodzą do szkół, bo, jak zapowiedział minister zdrowia, z powodu koronawirusa mamy „kwarantannę społeczeństwa". Chociaż nie odbywają się lekcje, dzieci i młodzież nie mają jednak wolnego od nauki. Od swoich nauczycieli otrzymują już na bieżąco tematy do przerobienia, zadania do wykonania, a nawet zapowiedziano już sprawdziany on-line.
- Nie jest to czas wolny ani dla uczniów, ani dla nauczycieli. Nie jest to też czas spotkań towarzyskich. Ogłaszając przez radiowęzeł zamknięcie szkoły, zapowiedziałam uczniom czas normalnej samodzielnej pracy w domu. Nauczyciele przesyłają uczniom przez internet zadania do wykonania - powiedziała nam Teresa Kalina, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 7 w Szczecinie.
Dotychczas nauczyciele korzystali z dziennika elektronicznego, poczty elektronicznej, Messengera, grup na Facebooku głównie do przekazywania szkolnych i klasowych informacji oraz zawiadamiania o wydarzeniach i sprawdzianach. Teraz, w stanie epidemicznym, zaczęli korzystać z nich także do prowadzenia nauczania on-line, gdyż nauka przez e-learnig stała się nie tylko przydana, ale
...