Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

W starciu z monopolistą – gazownia kontra niepełnosprawna gryfinianka

Data publikacji: 14 maja 2019 r. 12:53
Ostatnia aktualizacja: 12 listopada 2020 r. 22:12
W starciu z monopolistą – gazownia kontra niepełnosprawna gryfinianka
 

Pani Ela (imię zmienione), niepełnosprawna gryfinianka, w sezonie grzewczym przez dwa tygodnie została bez ciepłej wody, ogrzewania i możliwości ugotowania strawy. Jak do tego doszło? Pytań w tej sprawie jest wiele, a odpowiedzi jeszcze więcej, i często – wykluczających się. Zanim część z nich prześledzimy, krótkie wprowadzenie.

Nie taka rurka

26 lutego br. o g. 18.10 do jednego z budynków w Gryfinie przyjechali pracownicy Pogotowia Gazowego (PG), ponieważ otrzymali informację, że w obiekcie czuć ulatniający się gaz. Na miejscu stwierdzili nieszczelności w instalacjach we wszystkich trzech mieszkaniach znajdujących się w budynku i zamknęli dopływ gazu, zobowiązując właścicieli do usunięcia usterek.

– My mieliśmy nieszczelność pod piecem, u sąsiadów wystąpiła na jakimś zaworze. Były to niewielkie usterki, w ocenie fachowca do naprawienia w parę chwil – opowiada kobieta. – Mimo że praca została wykonana, gazu nam nie włączono.

Okazało się bowiem, że jeden z interweniujących gazowników zauważył, iż w mieszkaniu pani Eli rura zasilająca zamiast stalowej była miedziana.

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 91% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 14-05-2019

 

Tekst i fot. Maria Piznal
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA