Rozmowa z Agnieszką Budzińską-Bennett, pochodzącą ze Szczecina wokalistką, harfistką, muzykolog, założycielką międzynarodowej grupy Peregrina
- Dwa razy była pani nominowana do Paszportów Polityki. Czy to ważne, kiedy jest się docenianym w swoim rodzinnym kraju?
- Dwie nominacje do Paszportów Polityki były dla mnie bardzo ważne. Oprócz osobistej satysfakcji bycia zauważoną i docenioną za swoją pracę bardzo ważny był dla mnie fakt, iż dzięki sporej obecności medialnej tego wydarzenia i profilów artystów nominowanych szerokie rzesze czytelników, widzów i słuchaczy mogły dowiedzieć się czegoś o rzetelnie przygotowanej i pięknie wykonywanej muzyce średniowiecznej. Ten typ muzyki kojarzy nam się zwykle z delikatnie śpiewającym chorał mnichem lub też z grajkiem w czapce z pomponem brzdąkającym na lutni, któremu towarzyszy drugi z tamburynkiem. Jest to obraz, który po dziś dzień generują historyzujące filmy i w tej kwestii niewiele się dzisiaj w kinematografii zmieniło. Mimo iż dbałość o rekwizyty, materiały, kostiumy czy inne elementy scenografii znacznie się
...