Kino „Pionier 1907" miało zostać szybko i płynnie przejęte przez Stowarzyszenie Kin Studyjnych. Płynnego przejęcie nie będzie. O ile w ogóle do niego dojdzie. „Potwierdzamy, że oczekiwania Stowarzyszenia są odmiennie od pierwotnie deklarowanych" - komunikuje oględnie miasto Szczecin.
„Pionier" od kilkunastu dni nie funkcjonuje. Nie ma żadnej informacji, kiedy zostanie uruchomiony ponownie. Martwią się widzowie, martwią się obserwatorzy szczecińskiej kultury - w końcu o przyszłości tego miejsca w ostatnich miesiącach żywo dyskutowano.
Przez wiele lat tę jedną z najważniejszych instytucji kultury w Szczecinie prowadził Jerzy Miśkiewicz. Kilka miesięcy temu zapowiedział, że przechodzi na emeryturę, i chce sprzedać „Pioniera". Budynek kupiło miasto Szczecin. Bo tylko miasto daje gwarancję, że nowy właściciel nie zmieniłby kina w sklep czy budkę z kebabem.
Pozostawała kwestia nowego operatora. Wybrano Stowarzyszenie Kin Studyjnych. Jego reprezentanci przyjechali do Szczecina i przedstawili wizję dalszego funkcjonowania „Pioniera". Marlena Gabryszewska, prezes stowarzyszenia, mówiła
...