Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Budowniczowie ruin. Romantyczne Pomorze

Data publikacji: 13 lutego 2022 r. 20:45
Ostatnia aktualizacja: 13 lutego 2022 r. 20:45
Budowniczowie ruin. Romantyczne Pomorze
Wśród obiektów na Pomorzu, których nie zdecydowano się rekonstruować, były zamki Wolgast, Osten, Klempenow, Landskron k. Altentreptow, Demmin, klasztory Stolpe an der Peene, Krummin, Demmin, Grobe, a także kompleksy w Koszalinie i w Pudagli. W XIX w. świetność miały już za sobą opactwa: augustiańskie w Jasenitz (Jasienica), cysterskie w Wolinie (Wollin), Kołbaczu (Kolbatz) czy zżerany przez abrazję kościółek w Trzęsaczu (na zdjęciu). Fot. Sylwia DUDEK  

Romantyzm do dziś budzi sprzeczne emocje. Jednym kojarzy się z patetyczną retoryką narodowowyzwoleńczą, dla innych jest niewyczerpanym rezerwuarem wszelkich dziwactw i niesamowitości: upadłe anioły, dzieci-media, zjawy, wampiry, zniekształcone ciała. Sam wpływ nurtu na kształt wyobraźni zbiorowej wielu narodów, w tym Polaków, zdaje się nie podlegać dyskusji.

Romantyzm kojarzymy z angielskimi wrzosowiskami i równinami Wordswortha, Nadrenią, Jeną, Heidelbergiem, w Polsce także z „dzikimi kresami". Rzadko kto ma jednak świadomość, że jednym z mateczników prominentnego nurtu jest… nasz region. Tak! W kilku odsłonach chciałbym przybliżyć Romantyczne Pomorze, w opowieści pojawią się Caspar David Friedrich, Kleist, siostra Adama Jerzego Czartoryskiego, a nawet matka Oskara Wilde’a i lokalne czarownice…

Dla romantycznego imaginarium były mniej więcej tym, czym światłocień dla wczesnego baroku. Modę na romantyczne ruiny zapoczątkowały szkice i obrazy Caspara Davida Friedricha (1774-1840). Na początku XIX w. obserwujemy estetyczno-filozoficzny zwrot ku wiekom średnim

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 85% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 11-02-2022

 

Autor: Jakub M. PAWŁOWSKI
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA