Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Bursztynowy Pierścień dla aktorki Pleciugi. Teatr to wspaniała przygoda

Data publikacji: 15 czerwca 2024 r. 21:18
Ostatnia aktualizacja: 15 czerwca 2024 r. 21:56
Bursztynowy Pierścień dla aktorki Pleciugi. Teatr to wspaniała przygoda
Danuta Kamińska odbiera Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Fot. Ryszard PAKIESER  

Z Danutą KAMIŃSKĄ, aktorką Teatru Lalek „Pleciuga" w Szczecinie, nagrodzoną przez czytelników „Kuriera" nagrodą „Bursztynowy Pierścień" za rolę w spektaklu „Nienauczalni" rozmawia Elżbieta KUBERA

- Jest pani laureatką nagrody Bursztynowy Pierścień, przyznawanej przez czytelników „Kuriera" dla najlepszego aktora zachodniopomorskich teatrów. Czym dla Pani jest to wyróżnienie?

- To bardzo miłe wyróżnienie, tym bardziej, że praca nad spektaklem „Nienauczalni" z reżyserem Piotrem Ratajczakiem oraz choreografem Arkiem Buszką była prawdziwą przyjemnością, a moja rola ciekawa i taka charakterna. Trudno się więc nie cieszyć z faktu, że widzowie to docenili, zważywszy, że kiedy otrzymywałam nagrodę, którą odbierał w moim imieniu mąż, byłam w szpitalu. Dzięki tej nagrodzie mogłam oderwać się od tej przykrej rzeczywistości. „Nienauczalni" to była moja ostatnia premiera, zatem tym większa to przyjemność, że zwieńczona Bursztynem.

- Skończyła pani Szkołę Aktorską na Wydziale Lalkarskim w Białymstoku. Jak to się stało, że trafiła Pani do Szczecina?

– Mieliśmy, jak to na studiach bywa, grupę przyjaciół, z którymi fajnie nam się pracowało: podobne podejście do pracy i do życia. Szukaliśmy więc takiego miejsca, w którym moglibyśmy wspólnie realizować nasze plany. I właśnie wtedy do naszej szkoły na dyplom starszego rocznika przyjechał Włodzimierz Dobromilski, wieloletni dyrektor Pleciugi. Nasz dziekan Jan Wilkowski powiedział mu, że ma sześcioro studentów, którzy chcą razem pracować w teatrze. Jak się okazało dyrektor był zainteresowany. Dobromilski powiedział, że na początek musi zatrudnić dwoje aktorów, więc my z Darkiem (moim przyszłym mężem) na czwartym roku studiów zdecydowaliśmy się zrobić spektakl dyplomowy w Szczecinie. Byliśmy takim supportem, pozostali dojechali po roku.

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 80% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 14-06-2024

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA