Sąd powołał radę wierzycieli w znanej szczecińskiej firmie „Starka", która znajduje się w stanie upadłości. Wierzyciele wywodzący się z dawnej załogi deklarują, że powalczą o uratowanie przedsiębiorstwa.
„Starka" jest mocno zakorzeniona w szczecińskiej historii. Fabrykę przy ówczesnej Turnestrasse, czyli dzisiejszej ulicy Jagiellońskiej, otworzono w 1863 roku. Najpierw był to browar, potem wytwórnia wódki. W 1946 roku mocne alkohole zaczęła produkować tam Wytwórnia Wódek POLMOS. Polmos upadł w roku 2009. Z czasem „Starkę" przejęła spółka Yasmia kontrolowana przez polsko-kanadyjskie małżeństwo Katarzyny i Davida L. Wydawało się, że ten interes ma sens - do Polski dotarła moda na alkohole z wyższej półki. Jednak w marcu ub. roku sąd gospodarczy w Szczecinie ogłosił upadłość firmy. Sąd nie widział możliwości, żeby postępowanie sanacyjne - czyli restrukturyzacja - przyniosło skutek oczekiwany przez wierzycieli. Spółka Yasmia wniosła zażalenie.
- Myślę, że to duża strata - komentował postawienie firmy w stan upadłości Bogumił Rogowski z Business Club Szczecin. - To przecież zakład z
...