Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Co dalej z konserwą na placu Gryfitów?

Data publikacji: 06 listopada 2020 r. 14:31
Ostatnia aktualizacja: 20 stycznia 2021 r. 10:32
Co dalej z konserwą na placu Gryfitów?
Fot. Ryszard Pakieser  

Gdy na początku października tego roku na szczecińskiej Łasztowni postawiono instalację przedstawiającą - w powiększeniu - kultową konserwę, produkowaną przed laty przez Przedsiębiorstwo Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich „Gryf", jej twórcy nie spodziewali się, że wzbudzi tyle emocji. Chodzi oczywiście o „Paprykarz szczeciński". Wielka puszka u wielu wywołuje uśmiech, u niektórych - niesmak. Pomysłodawcy przekonują, że nie jest to (i nie miało być) dzieło sztuki. Zamiarem było pokazanie elementu historii miasta, od dawna promującego je w całym kraju.

„Paprykarz szczeciński" mieszkańcy Szczecina poznali w 1968 r. Konserwa powoli zyskiwała akceptację konsumentów, niekoniecznie z powodu ubogiego rynku artykułów spożywczych. Była obecna w plecakach turystów, w diecie studentów, stała się popularną przekąską kanapkową w domach i na przyjęciach. Coraz bardziej uprzemysłowiona produkcja pozwoliła na lokowanie „Paprykarza szczecińskiego" na półkach wszystkich sklepów w Polsce, a później również w innych krajach.

Skąd się wzięła ta popularność? Ówczesne PPDiUR

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 87% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 06-11-2020

 

Autor: Elżbieta Kubowska
Fot. Ryszard Pakieser
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Paprykarzomat
2020-11-08 12:36:25
Proponuję obok ustawić maszynę do wydawania puszek z paprykarzem szczecińskim za opłatą. Taki paprykarzomat. To będzie i atrakcją turystyczną i zarazem zyski dla przedsiębiorstwa.
Co dalej z konserwą
2020-11-07 09:53:47
- pro_PO_nuję przekazać "Gwintowi" od kultury, tego co nie lubi Zenka.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA