Pisaliśmy niedawno na naszych łamach, że od listopada ubiegłego roku szczeciński tor kolarski im. Zbysława Zająca przy al. Wojska Polskiego został wyłączony z eksploatacji ze względu na zły stan techniczny dachu, a na użytkowanie obiektu nie pozwala opinia straży pożarnej.
Remont dachu będzie kosztował ok. 10 mln zł, a miasto mogłoby z rezerw wygospodarować maksymalnie 7,5 mln zł, więc o brakujące 2,5 mln zł zwróciło się do Ministerstwa Sportu. Jeżeli wnioskowana kwota nie zostanie przyznana, to remont się nie zacznie, a robienie tylko prowizorycznej naprawy za niebagatelną kwotę 7,5 mln zł nie jest rozważane.
Cierpią na tym szczecińscy kolarze torowi, którzy nie mogą trenować oraz kibice, bo nie wybiorą się w najbliższym czasie na zawody. A przypomnijmy, że organizowano ich w Szczecinie bardzo wiele, ogólnopolskich, a także międzynarodowych wielkiej rangi. Ale przyznajmy, że zapełnić kameralne, zaledwie kilkutysięczne, trybuny widzami udawało się nadzwyczaj rzadko…
Przez lata na torze przy Wojska Polskiego ścigali się kolarze Gryfa Szczecin, odnosząc wiele sukcesów nie tylko
...