Inspektorzy Transportu Drogowego w Szczecinie w miniony weekend wstrzymali autokar oklejony reklamami koszykarskiej Spójni Stargard. Pojechał w dalszą trasę dopiero wtedy, gdy folię zdjęto z wyjść ewakuacyjnych.

Tę wycieczkę do Lichenia dzieci ze Szkoły Podstawowej z Wołczkowa zapewne zapamiętają na długo. Kontrola autokaru wiozącego dzieci z Wołczkowa na wycieczkę do Lichenia odbyła się w sobotę, 1 lutego na prośbę rodziców. Inspektorom Inspekcji Transportu Drogowego nie spodobało się to, że folia reklamowa znajdowała się też na tych oknach, które były wyjściami awaryjnymi. Dlatego tak szybko nie puścili autokaru w dalszą trasę.

- W takich przypadkach są dwa warianty postępowania - wyjaśnia Paweł Błażejak z Inspekcji Transportu Drogowego w Szczecinie. - Jeżeli usterka w trakcie kontroli nie zostaje usunięta lub naprawiona, wówczas zostaje zatrzymany dowód rejestracyjny i wtedy można by było zakazać kierowcy dalszego przewozu osób. Można też zlecić dojazd do warsztatu i ściągnięcie tej foli. W tym przypadku kierowca wraz z rodzicami usunęli ją sami i przewóz mógł być kontynuowany.

Sprawę nagłośnił polityk Konfederacji Rafał