Skoro placówka jest nowoczesna, to i jej nowy transport, dostosowany do przewozu bezdomnych - rannych i zagubionych - zwierząt powinien odpowiadać wyzwaniom współczesności. I taki też będzie - elektryczny, a zakupiony ze środków Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego.
Na dniach zostanie ogłoszony przetarg dla wyłonienia firmy, która dostarczy elektryczny samochód transportowy dla potrzeb schroniska.
- Bardzo go potrzebujemy - przyznaje Ewa Mrugowska, kierująca Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie. - Nasz poprzedni ford, już pełnoletni był do tego stopnia zajechany, że musieliśmy go oddać na szrot, bo do niczego innego się nie nadawał. Teraz więc mamy do dyspozycji tylko jeden wysłużony samochód pogotowia interwencyjnego. Gdy pojedzie wyłapać porzuconego czy zagubionego psa czy podjąć ranne zwierzę z wypadku, to z konieczności się zdarza, że przewozem naszych podopiecznych na zabiegi do zaprzyjaźnionych gabinetów weterynaryjnych czy na specjalistyczne badania zajmują się nasi wolontariusze, użyczając swoich samochodów. Poza tym moje prywatne auto od dawna jest
...