Chodząc po mieście, można odnieść wrażenie, że administratorzy wielu szczecińskich budynków i podwórek za bardzo korzystają ze wzoru znanego jako „wioska potiomkinowska". Jest tak np. przy ulicy Franciszka Ksawerego Druckiego-Lubeckiego.
Określenie „wioska patiomkinowska" jest synonimem używanym w odniesieniu do mistyfikacji mającej na celu wywarcie dobrego wrażenia i ukrycie prawdziwej natury sytuacji.
Ulica Druckiego-Lubeckiego przecięta jest na dwie połowy ulicą Pawła Stalmacha. Nas interesują budynki położone bliżej ulicy Ludowej, o numeracji 1-14, a leżące vis-à-vis hotelu „Vulcan". Obecnie budynek poddawany jest zewnętrznemu liftingowi. Na pewno dzięki temu zyska na wyglądzie od strony ulicy. Znacznie gorzej jest od strony podwórka…
Niedawno z inicjatywy Barbary Markowskiej z Rady Osiedla Drzetowo-Grabowo zwołane zostało podwórkowe spotkanie sąsiedzkie. Stawiło się na nie kilka osób. Wspólnie debatowały nad postępującą dewastacją miejsca, które znały od dzieciństwa. Praktycznie od zawsze mieszka tam Grażyna Białasiewicz, która pamięta doskonale, że okolice jej podwórka, na
...