Talent do metalu i zdolności artystyczne przejął chyba od ojca, który przed laty w zakładzie prywatnym wykonywał pod odlewy modele z drewna. - Tak naprawdę jednak tatę Zenobiusza pociągało modelarstwo szkutnicze - wspomina Jacek Berner. Dodaje, że do dziś można podziwiać zrobiony przez „Zenka" model legendarnego żaglowca „Dar Pomorza" w Muzeum Narodowym w Szczecinie.
Po studiach hobby pana Jacka powoli przeradzało się w profesję. W jakim tworzywie będzie wykonywał prace, przesądził uzyskany wcześniej dyplom czeladnika odlewnika. Jaskółką była też współpraca ze szczecińskimi rzeźbiarzami. Pierwszą poważną pracą było wykonanie projektów i odlewów medali na 50-lecie polskiego Szczecina.
Rzeźby, statuetki, tablice pamiątkowe, medale, herby Jacka Bernera spotkać można w wielu miejscach.
Wspomina wydarzenie z Darłowa, gdzie w 2016 roku odsłonięto rzeźbę pierwszego powojennego burmistrza tego miasta, Stanisława Dulewicza.
Pracę zamówił darłowski Urząd Miasta. Jak informował wówczas „Kurier Szczeciński", artysta utrwalił moment, gdy burmistrz wychodzi z ratusza w ulubionym
...