Rozmowa z trenerem Futsalu Szczecin Miłoszem Kocotem
Po pierwszej rundzie rozgrywek I ligi grupy północnej Futsal Szczecin z dorobkiem 13 punktów zajmuje dopiero ósmą pozycję w tabeli. Przed sezonem plany były ambitniejsze i liczono na górną część tabeli, a nawet walkę o drugie miejsce, dające prawo gry w barażu o Ekstraklasę Futsalu.
- Jak ocenia pan pierwszą rundę w waszym wykonaniu?
- Jesteśmy bardzo zawiedzeni. Nie była to runda naszych marzeń. Gra była bardziej niż poprawna, ale straciliśmy za dużo punktów, szczególnie ze słabszymi drużynami, z którymi trzeba wygrywać.
- Z czego wzięły się straty punktowe? Z moich wyliczeń wynika, że w tabeli powinniście mieć o 6-7 punktów więcej niż obecnie.
- W obronie prezentowaliśmy się dobrze. Na pewno o stratach punktów zadecydowały błędy indywidualne, jak i przestoje w grze, po których szybko traciliśmy prowadzenie. Byliśmy również nieskuteczni, a potrafimy kreować sytuacje strzeleckie. Myślę, że musimy jeszcze więcej pracować i dużo sytuacji boiskowych doświadczać na treningu.
- Udało się za to poprawić bilans meczów wyjazdowych
...