Od połowy lutego część pomieszczeń Goleniowskiego Domu Kultury zostanie wyłączona z użytkowania. Powód: grożą zawaleniem. Na taką możliwość jednoznacznie wskazuje ekspertyza budowlana, sporządzona w styczniu.

Od dawna wiadomo, że z budynkiem przy ul. Słowackiego dzieje się coś niepokojącego. Na ścianach pojawiają się rysy, odpadają kafelki w pomieszczeniach sanitarnych. Jak wynika z ekspertyzy, winna jest temu woda, wymywająca powoli grunt spod fundamentów. Skąd woda? To wsiąkająca w grunt deszczówka, ale również woda wyciekająca ze skorodowanej kanalizacji. Fundamenty tracą oparcie, konstrukcja stała się niestabilna, a ryzyko katastrofy budowlanej rośnie.

Budynek zajmowany przez Goleniowski Dom Kultury został wybudowany na początku lat 60. ub. wieku, z przeznaczeniem na garnizonowy klub oficerski. Częściowo oparto go na fundamentach niemieckich kamienic, które zostały po wojnie rozebrane, część budynku posadowiono na piaskowej „poduszce", która teraz jest wypłukiwana przez wodę gruntową. Trudno powiedzieć dobre słowo o staranności wykonania i jakości użytych materiałów. Okazało