Sołtysi kilku podgryfińskich miejscowości nie kryli zdziwienia ekspresowym trybem, w jakim na początku grudnia ub.r. zostali zaproszeni przez wiceburmistrza Tomasza Milera na spotkanie do magistratu. W rozmowie z nami informowali, że - choć urzędnik zapraszał, by przedstawić najnowszą wersję planowanej obwodnicy Gryfino - Radziszewo („podobno dopiero co dostał ten projekt") - to głównym powodem zwołania tego spotkania stała się nasza dociekliwość w dopytywaniu radnego Zenona Trzepacza, dlaczego diametralnie zmienił stanowisko w sprawie „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta i gminy Gryfino" (dalej: studium) i - co ważne - nie poinformował o tym lokalnej społeczności.

Na sto procent był przeciw

Jeszcze niedawno mieszkający w Radziszewie Z. Trzepacz był przeciwko nowemu projektowi studium, a swój sprzeciw argumentował głównie tym, że wprowadzane zmiany drastycznie ograniczą możliwości nowej zabudowy na terenach położonych w miejscowościach, które mają potencjał i są zlokalizowane bardzo blisko dużej aglomeracji miejskiej. Kilkakrotnie przytaczaliśmy