Jak marmurowe płyty nagrobne znalazły się na terenie ogrodów działkowych przy ul. Łukasińskiego? W jakich okolicznościach trafił tam również pomnik z cmentarza we francuskim St. Marie-aux-Mines? To kolejne z historycznych zagadek, na jakie natrafił jeden z najbardziej znanych i cenionych odkrywców przeszłości Szczecina.
Mowa oczywiście o dr. Marku Łuczaku, historyku i autorze wielu monografii o przeszłości m.in. Szczecina, a też najbardziej znanym w Polsce policjancie zajmującym się odzyskiwaniem utraconych zabytków. Który tym razem - w miniony weekend - odkrył kontekst historyczny marmurowych płyt znalezionych w pewnej działkowej altanie.
Nie wiadomo, jak długo cztery marmurowe płyty służyły za podłogę w gospodarczym budynku jednej z działek położonych w północnej części ROD im. Bema przy ul. Łukasińskiego. Dość, że nowy właściciel,porządkowanie ogrodu rozpoczął od wyburzenia altany. W trakcie prac - w ub. tygodniu - dokonał niecodziennego odkrycia. Poinformował o nim właściwą osobę - Edytę Partykę-Giernatowską, a ta na pomoc wezwała dra Łuczaka, prezesa Polskiego Towarzystwa
...