Czwartek, 27 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Ignoranci czy lekarze? Burza wokół koszalińskiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności

Data publikacji: 05 grudnia 2023 r. 19:44
Ostatnia aktualizacja: 05 grudnia 2023 r. 20:05
Ignoranci czy lekarze? Burza wokół koszalińskiego zespołu ds. orzekania o niepełnosprawności
Od jakiegoś czasu słychać oburzenie rodziców niepełnosprawnych dzieci, którzy nie są zadowoleni z decyzji wydawanych przez Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Koszalinie. Fot. Ilustracyjne/Jarosław BZOWY  

W Koszalinie od jakiegoś czasu słychać oburzenie rodziców niepełnosprawnych dzieci, którzy nie są zadowoleni z decyzji wydawanych przez Miejski Zespół ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Zarzucają zasiadającym we wspomnianym zespole lekarzom orzecznikom lekceważenie obowiązku wnikliwego analizowania dostarczanej dokumentacji medycznej, a nawet ignorancję. Chodzi między innymi o to, że decyzje nie uwzględniają faktycznego stanu zdrowia pacjentów i potrzeby sprawowania opieki nad nimi. Tak jest na przykład w przypadku dzieci cierpiących na choroby nieuleczalne i nie rokujące poprawy.

REKLAMA

- To niebywałe, że po 10 latach opieki nad synem zabrał nam (lekarz orzecznik - dop. redakcji) 7 punktów w orzeczeniu. Do tej pory było OK, a teraz? Jak 10-latek z mukowiscydozą ma sam sobie dobierać i podawać tabletki, jak ma się sam inhalować, drenażować i rehabilitować? Problem polega na podejściu do pacjenta. Lekarz w pełni nie przegląda dokumentów dostarczonych na komisję - żali się pan Adam, rodzic chłopca chorującego na nieuleczalną chorobę.

Oburzeni decyzjami koszalińskiego zespołu są także

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 63% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 05-12-2023

 

(pw)
REKLAMA

Komentarze

Garbaty jąkała
2023-12-06 07:15:30
Od małego miałem kłopoty z kręgosłupem i swobodnym wypowiadaniem się przy tablicy. To były lata sześćdziesiąte i siedemdziesiąte. Żadnego orzekania, co najwyżej kazali przenieść mnie do szkoły specjalnej. Mimo to wyrosłem, przestałem się jąkać, zdobyłem wyższe wykształcenie i przepracowałem do emerytury mając tylko łącznie około 90 dni zwolnienia lekarskiego przez 42 lata pracy. To była zasługa sp moich rodziców co traktowali mnie jak zdrowego i często ze mną ćwiczyli kosztem ich czasu.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
To są
2023-12-05 21:53:36
konowały na usługach dotychczasowego rządu (polityków), a wynika poprostu z niebotycznego zadłużenia państwa i nagle wszyscy choć są chorzy to wg tych inteligentnych inaczej po studiach medycznych są... zdrowi.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA