Lato w pełni, a stragany kolorowe od sezonowych owoców i warzyw. Ceny zaś niemal takie same jak w ubiegłym roku. Poniedziałkowy rajd po warzywniakach tchnie optymizmem, choć opinie klientów są różne, zależne od zasobności portfela i… sympatii politycznych.
Powoli kończą się truskawki, które sprzedawcy oferują przeważnie powyżej 16 złotych za kilogram, a na ladach kramów owocowo-warzywnych królują dziś maliny. Soczysty i smaczny owoc stał się ostatnio bohaterem nagłówków prasowych. Polskę zalewa malina z Ukrainy, ceny skupu zaniżają również zagraniczne wielkie koncerny. Czy dochodzi do zmowy cenowej na rynku malin, zbadają instytucje konsumenckie: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Inspekcja Handlowa, Inspekcja Sanitarna, Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych a nawet - dzięki decyzji Roberta Telusa, ministra rolnictwa - zajmie się sprawą Centralne Biuro Antykorupcyjne.
- Słyszę w telewizji, że za kilogram malin plantatorom płaci się po 3,80 złotych, a proszę zobaczyć, ile żąda się od nas - ponad 7 złotych! Tyle że za 250-gramowe opakowanie! -
...