- Nie zgadzam się z tym, aby ludzie mówili mi, jak powinnam postępować, jak żyć, jak wyglądać - mówi Beata Śliżewska, szczecinianka i matka niepełnosprawnego Krzysztofa. Mimo że na co dzień jest niepoprawną optymistką i pełną pogody ducha osobą, musi mierzyć się z brakiem empatii i nietolerancją.
Krzysztof ma 31 lat, ale nie ma szans na pełną niezależność i życie na własny rachunek. Przez niepełnosprawność intelektualną pozostaje zależny od rodziców. Cierpi też na cukrzycę typu 1. Jego codzienność jest jednak wypełniona troską, opieką i miłością, jakie zapewnia mu rodzina. Jego mama opowiedziała nam, jak wygląda życie matki osoby z niepełnosprawnością. - To takie trochę inne matkowanie - mówi.
Pisze o tym m.in. na swoim blogu zatytułowanym „Okienko Beatki". Nieustannie planuje, organizuje rozkład dnia, wymyśla różne aktywności i zajęcia dla całej rodziny, ogarnia codzienne obowiązki - wszystko dlatego że życie osoby niepełnosprawnej wymaga rutyny i przewidywalności. „Działamy w schemacie, na sztywno, jeden incydent stawia wszystko na głowie i tak trochę wszystko
...