Środa, 26 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Kabel uszkodzony, winnych brak

Data publikacji: 16 lutego 2021 r. 08:17
Ostatnia aktualizacja: 16 maja 2021 r. 20:23
Kabel uszkodzony, winnych brak
Fot. Marek Klasa  

Uszkodzony kabel od internetu, bezowocny kontakt z dostawcą usług, rozmyta odpowiedzialność i ponad miesiąc oczekiwania na rozwiązanie sprawy. To telegraficzny skrót sytuacji, która spotkała czytelniczkę „Kuriera" w grudniu 2020 roku.

REKLAMA

Pani Jolanta A. (dane do wiadomości redakcji) zwróciła się do „Kuriera" z prośbą o pomoc, opisując dość nietypową sytuację.

- Dokładnie 8 grudnia firma (na zlecenie Enea) kopała w okolicy mojej posesji. Podczas prac robotnicy uszkodzili mój kabel internetowy. Sprawę zgłosiłam do firmy Orange z opisem całej sytuacji. Następnego dnia przyjechał do mnie technik Orange. Zapoznał się ze sprawą i stwierdził, że musi przyjechać inna ekipa i znaleźć dokładne miejsce uszkodzenia kabla - opowiada pani Jolanta. - Później faktycznie pojawili się u mnie dwaj technicy, ale zamiast naprawy kabla zaproponowali zmianę usługi. Poprosiłam o sprawdzenie, czy sygnał na mojej posesji będzie odbierany prawidłowo, a przesył danych będzie równie szybki jak przed usterką. Technicy powiedzieli, że musi przyjechać ktoś jeszcze i sprawdzić ten przesył danych. Od tego czasu

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 78% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 16-02-2021

 

Autor: Natalia ZABOROWSKA
REKLAMA

Komentarze

kabel
2021-02-16 09:50:48
Przecież sprawa jest prosta jak drut, więc dlaczego zleceniodawca prac ziemnych nie chce naprawić szkody?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA