Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kandydaci muszą zapłacić. Nietypowe warunki oferty pracy w Filharmonii Koszalińskiej

Data publikacji: 14 lipca 2022 r. 07:20
Ostatnia aktualizacja: 14 lipca 2022 r. 08:38
Kandydaci muszą zapłacić. Nietypowe warunki oferty pracy w Filharmonii Koszalińskiej
Filharmonia Koszalińska pobiera kaucję w ramach zabezpieczenia. Po rekrutacji pieniądze zwraca kandydatom i zwycięscy konkursu. Fot. Marek CZASNOJĆ  

150 złotych opłaty za udział w rekrutacji na stanowisku skrzypka lub skrzypaczki - taką kwotę muszą uiścić muzycy, którzy zechcą wziąć udział w konkursie organizowanym przez koszalińską filharmonię. W sieci zawrzało, ale instytucja uspokaja - to kaucja, która zostanie zwrócona po zakończeniu procesu rekrutacyjnego i podpisaniu umowy o pracę.

Na początku lipca na stronie internetowej i profilu społecznościowym pojawiło się ogłoszenie, w którym poszukiwany jest skrzypek lub skrzypaczka do zespołu Filharmonii Koszalińskiej. Z pozoru wydaje się standardową ofertą pracy, z podaniem wymagań, danych kontaktowych, formy zatrudnienia czy daty przesłuchań. Kontrowersje internautów wzbudził jednak zapis, który stanowi, że „warunkiem przystąpienia do przesłuchań jest wpłacenie kaucji gotówkowej w kwocie 150,00 zł".

Ogłoszenie, choć jasno informuje, że kaucja zostanie zwrócona kandydatom po zakończeniu przesłuchań, wyłonieniu zwycięzcy i podpisaniu umowy o pracę wzbudziło natychmiastową reakcje internautów.

Sprawę skomentowało też na swojej stronie szczecińskie stowarzyszenie STOP Nieuczciwym

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 69% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 14-07-2022

 

Agata Jankowska
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ważne pytanie
2022-07-14 10:04:51
Co na to kodeks pracy, czy nie jest to praktyka dyskryminująca? Nie jest też jasne czy warunkiem zwrotu kaucji jest zawarcie umowy o pracę? A co z tymi którzy nie zawrą umowy o pracę?
Karolina
2022-07-14 09:39:40
brawo !! w końcu bezstresowa młodzież trochę się zdyscyplinuje
Gutek
2022-07-14 08:49:04
Bardzo dobrze. Tak powinno być przed rozmowami kwalifikacyjnymi w każdej firmie. Umawiasz się jako pracodawca "z idiotką na środę na godz. 10:00 a wariatka ani nie dzwoni, że nie przyjdzie ani nie odbiera telefonu. A tak byłoby ustalone: płacisz online 150 zł, przychodzisz dostajesz zwrot 150 zł, nie przychodzisz ....wiadomo co dalej.... Ilość zdebilałych ludzi, którzy umawiają się z innymi z dnia na dzień wzrasta a inni na nich czekają.,,,,takie polskie solidne gó....nko....
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA