Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kiedy smartfon zastępuje nauczyciela. Kto musi się zmienić – uczeń czy szkoła?

Data publikacji: 02 października 2021 r. 12:55
Ostatnia aktualizacja: 02 października 2021 r. 12:55
Kiedy smartfon zastępuje nauczyciela. Kto musi się zmienić – uczeń czy szkoła?
– Trzeba by wszystko zburzyć i zbudować od nowa – mówi polonista Bartosz, komentując kondycję systemu nauczania w polskich szkołach. Fot. Dariusz GORAJSKI  

Wszechobecna technologia jawi się jako zbawienie i przekleństwo jednocześnie. Problemy XXI wieku dotyczą również szkoły - wykorzystywać komputery i rzutniki na lekcjach czy nie? Pozwalać na używanie telefonów czy nie? Odpowiedzi na pytanie, jaką drogą poszły szkoły, „Kurier" szukał u źródła. Jedna z konkluzji niepokoi. Dzieci szybko dostają do rąk telefony i tablety. W bardzo wczesnym wieku korzystają z sieci. One są wręcz pochłonięte tym światem, „przebodźcowane". Nie ma w nich ciekawości, wyobraźni. Brakuje im pasji i zainteresowań. Dzieci przestają być dziećmi - komentuje jeden z nauczycieli.

Nasz rozmówca uważa, że najmłodszych należałoby chronić, a dostęp do technologii i sieci umożliwić w starszym wieku pod kontrolą rodzica. Bartosz w rozmowie z „Kurierem" wysnuwa śmiałą tezę, jakoby proceder korzystania dzieci z technologii zaszedł za daleko. Dziesięcio- czy dwunastolatki korzystające z internetu przez połowę swojego życia stają się zamknięte, coraz trudniej do nich dotrzeć

Agnieszka (dane do wiadomości redakcji) klasy 0-3 uczy od 2009 roku. Nauczycielem,

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 88% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 01-10-2021

 

Autor: Natalia Zaborowska
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

czytam 000000
2021-10-02 19:40:25
pokolenie 40 - latków wydało pokolenie głąbów .
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA