Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kolejny raz uniewinniona. Prokuratura nie zdołała ukarać urzędniczki za śmierć dziecka

Data publikacji: 05 września 2022 r. 16:21
Ostatnia aktualizacja: 05 września 2022 r. 21:23
Kolejny raz uniewinniona. Prokuratura nie zdołała ukarać urzędniczki za śmierć dziecka
Plac zabaw przy ul. Zielonej w Białogardzie. Dramat rozegrał się w pobliżu przydomowego podwórka, na którym bawił się chłopiec. Fot Artur BAKAJ/archiwum  

Oskarżona o niedopełnienie obowiązków służbowych, co miało doprowadzić do śmierci 5-latka, urzędniczka z Białogardu, której podlegały sprawy związane z kanalizacją deszczową, kolejny raz usłyszała wyrok uniewinniający.

Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło w Białogardzie w 2017 roku. W niezabezpieczonej, ale wyłączonej z eksploatacji studzience kanalizacji deszczowej utonął 5-letni Szymon.

Dramat rozegrał się w pobliżu przydomowego podwórka, na którym bawił się chłopiec. Po wypadku prokuratura postawiła zarzuty zarówno rodzicom dziecka, które bez ich bezpośredniej opieki przebywało na placu zabaw, jak i naczelniczce Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej białogardzkiego magistratu.

Kobieta, której podlegały sprawy związane z kanalizacją deszczową, była oskarżona o niedopełnienie obowiązków służbowych, co doprowadziło do śmierci 5-latka. Sąd pierwszej instancji uznał

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 52% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 05-09-2022

 

(pw)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zamiast dziecka
2022-09-05 21:04:23
Pomyślnie że to jest wasz samochód i wpadacie w studzienkę bez włazu. Mówimy o tym że ktoś bierze kasę by właz był i zabezpieczał przed wpadnięciem was, wasze dziecko, wasz pies albo dziczej, malutki dziczek wpada i umiera w męczarniach... Jasne że kocha winna...
Brak właściwej opiek
2022-09-05 17:34:23
Dziecko wpadło do Studzienki bo ktoś ukradł właz .Ale to rodzice powinni sprawdzić czy w miejscu zabawy dziecka występują jakieś zagrożenia i wówczas zareagować. Sama widzę z okna jak dzieci bez żednej opieki biegają po chodnikach i podwórkach .Niech biegają ale jak coś się wydarzy to rodzice będą szukali wszędzie winnych zamiast samemu być odpowiedzialnym .
rodzice
2022-09-05 17:18:03
Od pilnowania dzieci są ich rodzice a nie puszczanie ich samopas , żeby mieć w domu spokój . Jakby rodzic sie zaopiekował dzieckiem to do wypadku by nie doszło
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA