- Konie to zwierzęta stadne, płochliwe, dostrzegają napięcie w ciele człowieka z kilkunastu metrów. Ich nie da się oszukać - mówi Natalia Banasiak, która pracę z końmi traktuje jak swoje powołanie i drogę życiową. W stajni w nadmorskim Mrzeżynie znajduje się kompleks do szkolenia jazdy konnej, prowadzona jest też hipoterapia. Warto tu zajrzeć.
- Wszystko zaczęło się w 2000 roku. Zaczęłam szukać jakiejś możliwości spędzania czasu aktywnie i najlepiej w obecności moich ulubionych koni. Moja mama oraz nauczycielka biologii Wioletta Jackowska stanęły na głowie i poszukały mi stajni i szkółki. Na początku były to tylko wakacyjne przyjazdy na obozy, które kształtowały moją osobowość, umiejętności jeździeckie i wzmacniały pasję związaną z końmi - opowiada kierownik stajni, instruktor hipoterapii oraz jazdy konnej Natalia Banasiak. - Skutkowało to nabieraniem pewności siebie, pogłębianiem wiedzy o życiu koni i pozwoliło otrzymać status woluntariuszki w miejscu, gdzie są moje ukochane konie. To miejsce wraz z właścicielką stajni w Mrzeżynie Iwoną Pikułą nauczyło mnie, żeby
...