Przed kilkoma laty - ku zaskoczeniu mieszkańców regionu - niespodziewanie zrezygnowano z projektu odbudowy infrastruktury hydrotechnicznej na Międzyodrzu i rewitalizacji tego unikatowego miejsca, które pozostawione samemu sobie uległo degradacji nie tylko technicznej, ale i przyrodniczej. Czy PGW Wody Polskie wrócą do tego potrzebnego projektu?
W niedawno zakończonym 10. Międzynarodowym Kongresie Morskim oprócz armatorów, naukowców, menedżerów uczestniczyli również przedstawiciele firm hydrotechnicznych i ochrony przed powodziami. Jednym z nich był Damazy Stachera, właściciel jednej z takich firm i wybitny ekspert. Podczas rozmowy z Krzysztofem Wosiem, prezesem PGW Wody Polskie, Damazy Stachera w imieniu swojego środowiska, zwrócił uwagę na konieczność pilnej modernizacji Międzyodrza.
- Ze względu na miejsce urodzenia ten teren jest mi szczególnie bliski - powiedział Damazy Stachera. - Po roku 1945 dostaliśmy cały ten obszar w dobrym stanie technicznym włącznie z czynnymi przepompowniami. Dziś to wszystko praktycznie nie istnieje, a polder jest zapuszczony. - W wyniku rozmowy
...