Rozmowa z Konradem Wasielewskim, mistrzem olimpijskim XXIX Letnich Igrzysk Olimpijskich z 2008 roku w Pekinie oraz czterokrotnym mistrzem świata.
- Wioślarze słyną ze zdrowia i żelaznej kondycji. Wiosłuje pan jeszcze czasami po Odrze?
- Od zakończenia kariery sportowej nie wiosłuję na wodzie, ale okazyjnie - jak są pokazowe zawody sportowe - występuję na Odrze. Poza tym staram się spędzać czas aktywnie z moim synem, jak tylko mam możliwość po swoich codziennych zajęciach.
- Jak się zaczęła pana przygoda ze sportem?
- Byłem aktywny fizycznie od najmłodszych lat, próbowałem wielu dyscyplin sportowych, tj.: siatkówki, koszykówki, karate, pływania, ale ostatecznie wybrałem wioślarstwo. I w wieku 15 lat zaczęła się moja przygoda z wioślarstwem, która z czasem przerodziła się w sport profesjonalny.
- Standardowy trening i przygotowania do zawodów wymagały sporo wysiłku. Co zadecydowało o wyborze tej dyscypliny, z której Szczecin chyba słynie…
- Zdecydowanie tak! Co zdecydowało? Ciekawość tej dyscypliny sportowej, różnorodność treningów przygotowawczych o różnych porach roku. Im
...