Gdybym kilkanaście lat temu zatytułował swój artykuł „Korespondencja z Bonn", to nadałbym tekstowi specjalne znaczenie. W latach 1949-1991 bowiem miasto było stolicą RFN. Utraciło swój status po zjednoczeniu dwóch państw niemieckich - w konsekwencji stolicą ponownie stał się Berlin. A Bonn? Mimo że to nie stolica, to jednak warto tam zajrzeć.
Miasto liczy około 340 tys. mieszkańców, czyli mniej niż Szczecin. Jego historia jednak ma ponad 2000 lat i sięga czasów germańskich i rzymskich osad. Miasto, podobnie jak Szczecin, jest przecięte na pół linią rzeki i podobnie jak Szczecin swój rozwój zawdzięcza rzece, która nie tylko karmiła, ale była także transportowym szlakiem handlowym, uchodząc w swoim dolnym biegu do Morza Północnego.
Najsłynniejszy bonner
Miasto posiada kilka atrakcji. Jedną z nich jest dom przy Bonngasse 20, w którym urodził się najsłynniejszy bończyk (bonner), czyli Ludwig van Beethoven. Za datę jego urodzin przyjmuje się 15-16-17 grudnia 1770 roku. Mieszkał tam przez pierwsze 22 lata swojego życia. Po opuszczeniu Bonn przeniósł się do Wiednia,
...