Samorządowcy ze Szczecina, którzy kandydują także w tych wyborach samorządowych z Prawa i Sprawiedliwości, wytknęli na środowej konferencji prasowej obecnemu prezydentowi Szczecina nieudolność w realizacji inwestycji. Zrobili to na ul. Kolumba, ale mówili nie tylko o opóźnieniach w prowadzonych tu pracach. Mówili też m.in. o inwestycjach: przy ul. Bałuki, budowie Fabryki Wody, realizacji projektów ze Szczecińskiego Budżetu Obywatelskiego. W końcu ogłosili, że jedyną alternatywą jest zmiana prezydenta Szczecina - na Zbigniewa Boguckiego z PiS (którego na tej konferencji nie było).

- Zaczniemy tytułem tej konferencji: „Koszmar z ulicy Kolumba" - powiedział Marcin Pawlicki i porównał czas prowadzenia remontu tej ulicy z okresem jej przebudowy w latach między 85. a 90. rokiem ubiegłego wieku. - Pięć lat to wtedy trwało. Obecny termin przedłużenia tej inwestycji jest równie długi. Te prace powinny teraz trwać 6 dni w tygodniu, powinny być na dwie zmiany. Widać, że się toczą, ale nie sugeruje to, że skończą się w terminie, czyli znowu będziemy mieli przedłużenia gorsze niż w PRL-u.