Proces wyłaniania nowego rektora Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie przebiega w fatalnej atmosferze. Kandydatury zgłosiło dwoje uczonych, jedna z nich została odrzucona jeszcze przed kampanią wyborczą. Padają zarzuty o łamanie zasad demokracji. Z obu stron konfliktu.
Na PUM kończy się misja rektora prof. Bogusława Machalińskiego. Rządził najlepszą uczelnią w regionie (to ocena portalu „Perspektywy") przez dwie kadencje, na kolejną nie pozwalają mu przepisy. O jego stanowisko postanowiło powalczyć dwoje kandydatów - prorektor ds. dydaktyki prof. Aneta Cymbaluk-Płoska oraz prorektor ds. klinicznych Leszek Domański.
Proces wyborczy na polskich uczelniach jest wielostopniowy. Jednym z jego etapów jest ocena senatu uczelni. Prof. Cymbaluk-Płoska otrzymała ocenę negatywną. Wtedy wysłała do pracowników PUM list otwarty. Dotarliśmy do niego. Prorektor ds. dydaktyki pisze m.in: „W trakcie posiedzenia nie wskazano żadnych merytorycznych argumentów uzasadniających stanowisko większości głosujących. Członkowie Senatu nie mieli nawet okazji przed podjęciem decyzji zapoznać się z
...