Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Lajk, dopamina i pieniądz. Premiera w Operze na Zamku w Szczecinie już 17 maja

Data publikacji: 15 maja 2024 r. 20:39
Ostatnia aktualizacja: 15 maja 2024 r. 20:39
Lajk, dopamina i pieniądz. Premiera w Operze na Zamku w Szczecinie już 17 maja
Fot. G. GOŁĘBIEWSKI  

Rozmowa z Jerzym Janem Połońskim, reżyserem operetki „Orfeusz w piekle" J. Offenbacha

- Usiedliśmy do rozmowy o premierze operetki „Orfeusz w piekle" Offenbacha. Eurydyka z tego dzieła mówi, że strasznie w tym piekle się nudzi. Zróbmy tak, by nudno nie było, dobrze? To na dzień dobry: Jerzy Jan Połoński, mistrz musicali, nie lubi operetek! A tu… operetka!

- To żadna tajemnica, że to nie jest moja ulubiona forma, bo w klasycznym wydaniu, moim zdaniem, jest skazana na umieranie. Widownia powoli zaczyna wybierać musical. Julian Tuwim wyśmiewał już 100 lat temu formułę operetek: „ojciec nie poznaje córki, gdyż włożyła nowe rękawiczki". To jest ten rodzaj „umowności", którego ja również nie kupuję. (śmiech) Dlatego ubieram operetkę w formę musicalu. W przypadku „Orfeusza w piekle" sprawa jest troszkę inna. Libretto jest ciekawe. Odwrócenie poważnego mitu o największej miłości. Pokazanie świata bogów jako zepsutego, niemoralnego, zblazowanego daje duże pole do interpretacji. To punkt wyjścia dużo ciekawszy niż w większości operetek, które tak naprawdę są o niczym. (śmiech)

- Sama w

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 89% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 15-05-2024

 

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA