Zaniepokojenie zmniejszeniem dotacji przez Szczecin na placówki kultury wyrazili szefowie takich jednostek finansowanych przez Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego. Pod listem otwartym do szczecińskich radnych podpisało się ośmiu dyrektorów. Tymczasem choć kondycja instytucji kulturalnych finansowanych przez szczeciński magistrat daleka jest od oczekiwań, nie grozi jej upadek. Tak przynajmniej wynika ze spotkań reprezentujących je dyrektorów z zastępcą prezydenta Lidią Rogaś i dyskusji prowadzonej z radnymi.
- Kultura bardzo mocno ucierpiała podczas pandemii. Odwoływane premiery, lockdowny, zmniejszona liczba publiczności podczas luzowania obostrzeń odbiła się dramatycznie i na finansach samych placówek, jak i na płacach artystów. Obecnie cierpi na brak środków na podstawowe wydatki, bez których żadna instytucja nie jest w stanie przetrwać. Kultura potrzebuje stabilnego finansowania i pewności, że można przez niepewny czas przejść w miarę bezpiecznie i z wiarą w stabilną politykę dotacyjną - piszą do szczecińskich radnych dyrektorzy jednostek kultury finansowanych przez Urząd
...