Czwartek, 28 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mam szczecińską tożsamość

Data publikacji: 30 maja 2021 r. 18:35
Ostatnia aktualizacja: 30 maja 2021 r. 18:41
Mam szczecińską tożsamość
 

Rozmowa z Mariolą Landowską, malarką, nieoficjalnym ambasadorem Szczecina, na stałe mieszkającą w Lizbonie

- Mieszkasz na stałe od wielu lat w Lizbonie, jeździsz po świecie, ale też często bywasz w Szczecinie. Gdzie się czujesz u siebie?

- Wymieniłeś dwa miasta najbliższe mojemu sercu, ale ja jestem jednak stąd, ze Szczecina i mam tożsamość szczecińską. Tu mam przyjaciół, z którymi mam nieprzerwany kontakt, tu żyje moja mama, tu mam także mieszkanie. Teraz zamieniło się praktycznie w pracownię, bo w nim maluję swoje obrazy. Dodam jeszcze, że kocham żagle i sporo pływałam, choćby po Zalewie Szczecińskim. Mam liczne grono bliskich mi żeglarzy i świetne relacje z nimi. Odwiedzają mnie w Lizbonie, a także uczestniczą, gdy istnieje taka możliwość, w portugalskich regatach.

- A przy okazji jesteś nieoficjalnym ambasadorem Szczecina, bo twoją twórczość znają miłośnicy sztuki z wielu krajów, a część z nich wie, że jesteś z Polski i z tego miasta. Ten nieoficjalny tytuł zawdzięczasz swoim obrazom, które, co tu kryć, cieszą się renomą i są chętnie kupowane. Czy także w mrocznych czasach

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 73% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 28-05-2021

 

Tekst i fot. Marek Osajda
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA