- Pan Andrzej parkował na miejscu wyznaczonym dla osób niepełnosprawnych - zapewnia kobieta, która była świadkiem nieprzyjemnych zdarzeń, jakie spotkały seniora przy sklepie Biedronka w Szczecinie. Klient dyskontu, legitymujący się kartą parkingową dla niepełnosprawnych, dostał mandat za to, że nie pobrał bezpłatnego biletu postoju na parkingu przy sklepie. Zarządzający parkingiem twierdzą, że samochód parkował na miejscy nieoznaczonym.
O sprawie pana Andrzeja pisaliśmy w „Kurierze" 16 grudnia. Mimo widocznej na przedniej szybie karty inwalidzkiej, która uprawnia do bezpłatnego parkowania, prywatna firma zarządzająca parkingiem przy sklepie Biedronka przy al. Piastów 22 nałożyła karę za brak pobranego biletu. W rozmowie z nami konsultant firmy, po wcześniejszym sprawdzeniu szczegółów sprawy, zapewniał, że pan Andrzej otrzymał mandat za parkowanie w nieoznaczonym miejscu, czego potwierdzeniem miały być między innymi zdjęcia wykonane przez kontrolera. Tymczasem, jak twierdzi jeden ze świadków zdarzenia i poniekąd jego aktywna uczestniczka - pani Żaneta, mężczyzna parkował na miejscu
...