Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Mielno chce odzyskać Łazy. Trwają konsultacje społeczne

Data publikacji: 08 lutego 2024 r. 18:49
Ostatnia aktualizacja: 10 lutego 2024 r. 20:06
Mielno chce odzyskać Łazy. Trwają konsultacje społeczne
Mieszkańcy Mielna (na zdjęciu) postanowili jeszcze raz zawalczyć o Łazy. Fot. Marek CZASNOJĆ  

W ubiegłym roku należące przez 70 lat do gminy Mielno sołectwo Łazy zostało od niej odłączone i decyzją Rady Ministrów przyłączone do Sianowa. Zarówno mieszkańcy Mielna, jak i Łaz, nie chcą się z tym pogodzić.

Mieszkańcy uważają, że nadmorski charakter tej znanej miejscowości powinien zdecydować o tym, aby wieś wciąż pozostawała w obszarze administracyjnym turystycznego Mielna. Jak wspomnieliśmy, zmiana jednak nastąpiła, a jako argument przedstawiano wspólny z Sianowem cmentarz oraz jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej.

Mieszkańców Mielna to jednak nie przekonało. Dlatego postanowili jeszcze raz zawalczyć o Łazy, rozpoczynając procedurę przyłączenia ich tym razem nie do gminy, a do miasta, jakim jest wspomniane Mielno.

Radni podjęli już stosowną uchwałę w tej sprawie, a nawet rozpoczęli konsultacje społeczne. Tajemnicą poliszynela jest, że liczą na to, iż po zmianie władz centralnych

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 59% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 08-02-2024

 

(pw)
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Marko
2024-02-10 19:04:58
Nie 70 lata nie całe 50 lat bo w 1976 idiota który żądził Sianowem oddał Łazy w Mieleńskie łapy
lata zaniedbań
2024-02-08 20:39:33
Teraz się Mielno obudziło, a przez tyle lat miało Łazy w głębokim poważaniu. Ile gmina mielno zrobiła dla Łaz przez te wszystkie lata? Nawet chodnika dociągnąć od tylu lat nie mogą. Nie dziwię się że mieszkańcy Łaz nie czują związku z Mielnem, które choć bliżej, to ze względu na korki, w sezonie niedostępne od strony Łaz, których mieszkańcy do Koszalina musieli jeździć właśnie przez Sianów, nadkładając przy tym drogi. Lata zaniedbań ze strony Mielna doprowadziły do tej decyzji
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA