Pewnie niewielu Czytelników odwiedziło kiedykolwiek leżące na uboczu Maszewo. A warto, bo to zachodniopomorskie Carcassonne, z zachowanymi w całości murami obronnymi i średniowiecznym układem ulic. Ma też bardzo ciekawe muzeum, w którym można zobaczyć największą w Polsce kolekcję zabytkowych urządzeń elektrycznych: liczników, zegarów sterujących, mierników…
Społeczne Muzeum Energetyki jest całkowicie prywatną inicjatywą, efektem pasji Piotra Teofilewskiego i Rafała Bergera, jak nietrudno zgadnąć - zawodowych energetyków. Piotr Teofilewski od 36 lat pracuje w maszewskim zakładzie, w którym od 1945 roku są naprawiane liczniki poboru energii elektrycznej. Mieści się on nad jeziorem, w budynku dawnej, pochodzącej z 1906 roku miejskiej elektrowni. Sto lat temu było to nowatorskie przedsięwzięcie, w całości zrealizowane ze środków finansowych miasta!
Trzeba przyznać, że ówczesne władze Maszewa nie bały się śmiałych decyzji. Prąd elektryczny na początku XX wieku wciąż był nowością techniczną, drogą i mało rozpowszechnioną. A tymczasem elektrownia w Maszewie, początkowo
...