Szczecinianie od lat zabiegają o rewitalizację parku Żeromskiego. Upominają się o remont jego alejek. Władze miasta z roku na rok wiele obiecują, ale w praktyce… Żałosny obraz zaniedbanych - dziurawych i połatanych - parkowych alejek się nie zmienia, a pozbawione pielęgnacji drzewa kolejno zamierają.
Park jest objęty ochroną Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i wpisany do rejestru zabytków. I jak sporo innych miejsc o tym statusie w Szczecinie - niestety - popada w ruinę. Wprawdzie w ostatnich dwóch latach zinwentaryzowano i oznakowano jego drzewa, ale nic poza tym. Starodrzew jest wyniszczony, latami zaniedbywany, więc z niego „wypadają" kolejne cenne dendrologiczne okazy. Bilans tzw. nasadzeń kompensacyjnych nadal pozostaje ujemny.
Obrazu zaniedbania dopełniają nawierzchnie alejek - fatalne: pełne głębokich dziur, niebezpiecznych przełomów. Już siedem lat temu ówczesny rzecznik miasta ds. komunalnych i ochrony środowiska zapewniał: „w bieżącym roku zaplanowane jest wykonanie koncepcji remontu parku, co pozwoli oszacować koszty i zaplanować środki finansowe także na remont
...