„Etos nauczyciela w naszym kraju nie istnieje już od dawna, z roku na rok traci swój sens. Nas, nauczycieli, nie szanuje ktoś, kto przede wszystkim powinien stać po naszej stronie" - piszą szczecińscy pedagodzy w liście do Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki i przekazują go Zachodniopomorskiej Kurator Oświaty.
- Jesteśmy zmęczeni i rozgoryczeni tym, jak deprecjonuje się nasz zawód i jak ignoruje postulaty największego związku zawodowego skupiającego ponad 200 tysięcy polskich nauczycieli - mówi Teresa Mądry, prezes szczecińskiego oddziału ZNP. - Stąd nasz list do ministra, który złożyliśmy 16 listopada na ręce Magdaleny Zarębskiej-Kuleszy. To także pokłosie poniedziałkowego spotkania w Ministerstwie Edukacji i Nauki na temat spraw płacowych, do którego resort zaprosił tylko jeden nauczycielski związek - NSZZ Solidarność, pomijając zupełnie ZNP. Czara goryczy się przelała!
„W swoich licznych medialnych wypowiedziach kształtuje Pan nieprawdziwą wiedzę na temat zawodu nauczyciela. Obalamy mit, że nasza praca to tylko 18 godzin, średnie wynagrodzenie 6500 złotych i długie
...